Sesja narzeczeńska w szklarni

 

Sesja narzeczeńska w szklarni od zawsze była wysoko na liście moich marzeń, więc jak tylko Asia i Michał przesłali mi zdjęcia tego miejsca, to oszalałam i odliczałam dni do naszego spotkania! 

To była jedna z tych wakacyjnych, ciepłych sobót, podczas których ścieżki i chodniki toną w tłumach spacerujących par i rodzin z dziećmi. Byliśmy tego świadomi, ale terminów na sesję nie było wiele, więc wiedzieliśmy, że jakoś będziemy musieli dać radę. Gdy zbliżaliśmy się do miejsca naszej sesji, zobaczyliśmy, że w jej pobliżu odbywa się wielki muzyczny festiwal. Masa ludzi, barierek blokujących przejście i samochodów. Podekscytowanie zmieniło się w przerażenie. Na szczęście w centrum całego tego chaosu nasza szklarnia jakimś cudem schowała się pod toną bluszczu i nie wzbudziła zainteresowania (co najmniej!) setek ludzi. Wchodząc przez okno do opuszczonego budynku czuliśmy się jakbyśmy przekraczali próg Narni. Z masowej imprezy przenieśliśmy się nagle do bezludnej, dzikiej krainy, w której królowały: nieokiełznana zieleń i muskające nasze twarze słońce. 

 

Chodźcie z nami w tę niezwykłą podróż!

 

 

ZOBACZ TEŻ: SESJA W SŁONECZNIKACH

 

 

sesja narzeczeńska w szklarni, sesja w szklarni, sesja narzeczeńska, fotografia narzeczeńska, sesja narzeczeńska Toruń, fotografia narzeczeńska Toruń, fotograf Toruń, narzeczeni, narzeczona, sesja zaręczynowa, sesja przedślubna, sesja plenerowa, prezent dla narzeczonej, szklarnia, zakochani, sesja dla par, sesja pary, sesja narzeczeńska w szklarni